Rok
2001. Valentino Rossi zostaje mistrzem w klasie motoGP.
Rok
2002. Valentino Rossi zostaje mistrzem w klasie motoGP.
Rok
2003. Valentino Rossi.
Rok
2004. Valentino Rossi.
Rok
2005. Valentino Rossi.
Rok
2008. Valentino Rossi.
Rok
2009. Valentino Rossi.
DOŚĆ!
Rok
2013. Marc Marquez zostaje mistrzem w klasie motoGP.
Rok
2014. Marc Marquez,
Rok
2016. Marc Marquez.
Rok
2017. Marc Marquez.
Największym marzeniem każdego fana sportów motocyklowych jest koniec zimy (albo najlepiej tylko trzy pory roku) — największym marzeniem Valentino Rossiego jest zdobycie dziesiątego tytułu i posiadanie syna. Co będzie pierwsze?
Ze zdobywaniem osiągnięć w motoGP jest trochę jak z czekoladą. Najważniejsza i najsmaczniejsza jest pierwsza kostka, jednak dobrze wiemy, że na tym się nigdy nie skończy — chcemy dalej czuć w ustach słodki smak łakocia tak długo, dopóki nie skończy się cała tabliczka. Dla zawodników również najważniejsze jest pierwsze zwycięstwo, osiągnięte po pokonaniu wielu problemów i przeszkód. Czy można więc powiedzieć, że ktoś kto zdobył dziewięć (Rossi) albo sześć (Marquez) tytułów powinien być już wystarczająco zasłodzony?
Już ośmioletni Marquez w pewnym wywiadzie na pytanie, ile do tej pory posiada trofeum za wygrane wyścigi, z uśmiechem na ustach odpowiada, że 73, ale to tylko te najważniejsze. W tym momencie każdy wraca pamięcią do czasów, kiedy sam miał 8 lat. Co ja wtedy robiłem? Jadłem piasek, oglądałem bajki i uczyłem się ile to 2+2. Nie umiałem wtedy nawet pisać! Jak to możliwe, że Marquez jeździł już wtedy na motocyklu?
Obecnie
dwudziestoczteroletni zawodnik Hondy świętuje swój szósty tytuł.
Big6 — jak
głoszą koszulki, czapeczki, a nawet wielka kostka do gry —
symbol
tegorocznego zwycięstwa. Szósty rok, szóste zwycięstwo, szósta
gala FIM MotoGP Awards (gala rozdania nagród), uśmiech na ustach —
od
lat ten sam. Czy to nie jest już nudne?
źródło: www.redbull.com
Zawodnicy,
zapytani o to, co sprawia, że nadal są zmotywowani do wygrywania
kolejnych sezonów, odpowiadają zgodnie — pasja.
I za to kochamy ten sport! Bo tylko tutaj niemający realnych szans
na zwycięstwo Rossi, wraca po osiemnastu dniach od poważnego
złamania nogi do ścigania tylko dlatego, że nie potrafi żyć bez
wyścigów...
It's
something what motivates you to train and make sacrifices. Passion.
When you feel passion, you're never bored.
~Marc
Marquez
Komentarze
Prześlij komentarz